Według plotek, di Montezemolo kilka dni temu miał powiedzieć, że stan zdrowia jego byłego podopiecznego uległ w ostatnim czasie znaczącemu polepszeniu i byćmoże już niedługo zobaczymy 7-krotnego mistrza świata.
Niestety, po rodzącej się nadziei nadszedł czas na kubeł zimnej wody. Luca di Montezemolo kategorycznie zaprzeczył, że wspomniał dziennikowi Ecumenial News o możliwej poprawie warunków zdrowotnych Schumachera.
– Prezydent Montezemolo nie wydał takiego oświadczenia i nie mówił o zdrowiu Schumachera przez kilka miesięcy – czytamy w informacji opublikowanej przez rzecznika prasowego.
Wszystko wskazuje więc na to, że spekulacje dotyczące stanu zdrowia Schumachera nie zmaleją na sile. Przypomnijmy – rodzina zamknęła się całkowicie przed prasą, a jedyne prawdziwe informacje dotyczące stanu zdrowia Schumiego mogą pochodzić tylko od rzeczniczki Sabine Kehm, która notabene przez niemiecką prasę była kilkukrotnie oskarżana o krzewienie fałszywych nadziei.
Michael Schumacher po wypadku na nartach 29 grudnia 2013 roku leżał w śpiączce przez sześć miesięcy w szpitalu w Grenoble. Dziś znajduje się w swojej rezydencji i jest wspierany przez lekarza oraz żonę Corinnę.
