Sportowy samochód przechodzi kryzys tożsamości
Jak informuje na nagraniu właściciel auta, system informacyjno-rozrywkowy w jego Corvette zwariował, gdy robił zakupy w sklepie. Kiedy wrócił do samochodu, czekała go niespodzianka. Wszystkie ustawienia zostały usunięte, a na powitanie samochód dumnie zaprezentował logo Cadillaca. Na dowód tego, że to nie jednorazowy wybryk, ponownie zgasił i uruchomił samochód.
Jak się okazuje to nie jedyny problem z jakim boryka się właściciel czerwonego sportowego auta. Wcześniej samochód widział jak bagażnik unosi się podczas jazdy, co sygnalizował na wyświetlaczu. General Motors rozwiązało ten problem poprzez bezprzewodową aktualizację.
O co chodzi z wyświetlaniem logo Cadillaca jeszcze nie wiadomo. Najprawdopodobniej aktualizacja oprogramowania, poszła nie tak jak powinna. W związku z tym, właściciela czeka ponowny kontakt z producentem w celu naprawy usterki oprogramowania. Patrząc na marki należące do General Motors, jeszcze sporo może się wydarzyć na ekranie powitalnym Corvette.