Naprawdę ciężko jest zrozumieć czym zdenerwował się tutaj kierowca Kii? Jechał wolno, blokował ruch, więc nic dziwnego, że drugi kierowca zdecydował się na wyprzedzanie. Umówmy się – dlaczego niby miałby tego nie zrobić? Nie było w tej sytuacji absolutnie nic dziwnego.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Natomiast wtedy zaczęła się jakaś furia. Kierowca Kii przyspieszył i zaczął czymś wymachiwać. OK – przy próbie wyprzedzania kierowca z kamerką przyspieszył, natomiast tłumaczył to w taki sposób, że zwyczajnie się przestraszył, bo kierowca Kii zaczął się zachowywać bardzo nienaturalnie.
W końcu kozak wyprzedził i zablokował cały ruch. Wtedy wyszedł z samochodu i chciał otworzyć pałkę teleskopową jak jakiś samuraj. Oczywiście wtedy ta mu wypadła i tylko się ośmieszył. No i co, coś tam jeszcze bąkał pod nosem i szybciutko zniknął do samochodu. O co tu chodzi? Nie dość, że taka osoba nie powinna prowadzić nigdy więcej auta. To się nadaje na jakiś ośrodek zamknięty.

