Bentley za ponad milion złotych i ciągłe problemy
Sytuacja miała miejsce już jakiś czas temu, ale nie wiadomo jak się zakończyła. Z komentarzy pod filmem można wywnioskować, że Bentley wypierał się odpowiedzialności. Firma twierdziła, że usterki to wina firmy Mansory, która modyfikowała samochód po opuszczeniu salonu. Jednak tuner zajął się tylko przeróbkami wizualnymi Bentleya za ponad milion złotych, co jeszcze zwiększyło jego wartość.
Jak widać na załączonym filmie samochód co chwile wyrzucał różnego typu błędy. Nie dało się nim bez problemów pojechać w dłuższą trasę. Najbardziej przykry jest fakt, że nawet wydając ponad milion złotych, ciężko liczyć na dobrą obsługę w przypadku wystąpienia poważnych problemów. Po raz kolejny sprawdza się teza, że klient jest najlepiej traktowany do momentu zakupu auta.