Dlaczego padły strzały?
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 23 sierpnia w amerykańskim Kenosha w stanie Wisconsin. Świadkowie mówią, że 29-letni Jacob Blake próbował rozdzielić bójkę dwóch kobiet. Na miejscu pojawiła się policja. Afroamerykanin zdecydował się wrócić do swojego Dodge’a Journey, ignorując apel funkcjonariuszy o zatrzymanie się. Wtedy doszło do drastycznych scen.
https://twitter.com/870South/status/1297753121645637634?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1297753121645637634%7Ctwgr%5E&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.tvp.info%2F49543141%2Fnowe-zamieszki-w-usa-policjanci-7-razy-strzelili-afroamerykaninowi-w-plecy-wideo
Policjant w obawie przed tym, czy mężczyzna nie sięgnie po broń z auta, strzelił mu 7 razy w plecy. Wszystko miało wydarzyć się na oczach trzech synów Blake’a, z których jeden tego dnia miał mieć urodziny. 29-latek w stanie ciężkim trafił do szpitala i cudem przeżył. Jego stan jest stabilny. Opiekę prawną ofierze po tym incydencie zapewnił już Ben Crump, czyli prawnik, który reprezentował rodzinę George’a Floyda (uduszonego w maju przez policjanta).
Potężne zniszczenia
Wściekły na policję tłum wyszedł na ulice. W ruch poszły koktajle Mołotowa. Zaczęto demolować miasto. Bodaj największe straty zanotowano u jednego dealera samochodów, na którego parkingu spłonęło prawie 100 samochodów. Ogień strawił kilka luksusowych aut m.in. Mercedesa Klasy S czy BMW Serii 5. W końcu zamieszki udało się stłumić z użyciem gazu łzawiącego.
This used car dealership was set on fire overnight by protestors. Car Source is just down the street from the Kenosha courthouse. The owners are devastated. Their business a total loss. @cbschicago pic.twitter.com/emYtWNzvh9
— Vi Nguyen (@ViNguyen) August 24, 2020
A look at the car lot we saw on fire around 3 this morning. (About a block from the Kenosha courthouse). @fox6now pic.twitter.com/NI0bJOvIn5
— Cassidy Williams (@CassidyWtv) August 24, 2020