Do tragedii doszło w okolicach Kocpa Wyzwolenia na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 911 i ul. Jana Pawła II. Kierowca Toyoty Yaris wyprzedzał w niedozwolonym miejscu inny samochód, który i tak już zjeżdżał w prawo. Prowadzący Yarisa nie spodziewał się, że przed wyprzedzanym podążał rowerzysta.
Koszmarne nagranie
Na powyższym filmie widać moment wypadku w Piekarach Śląskich. Uderzenie było tak silne, że rowerzysta i jego ekwipunek wystrzeliły wysoko w powietrze. Poszkodowany trafił do szpitala, ale lekarze nie zdołali uratować mu życia. Mężczyzna miał przy sobie niemieckie dokumenty.
Choć kierowca Toyoty jest bezsprzecznie sprawcą wypadku, to rowerzysta prawdopodobnie także ma coś na sumieniu. W sieci pojawiła się nawet rekonstrukcja zdarzenia (poniżej), według której jednoślad podróżował środkiem pasa jezdni, być może nawet bliżej lewej krawędzi. Gdyby jechał po prawej stronie swojego pasa, do potrącenia pewnie by nie doszło.
Nowości
Energia
Paliwo
