ad slot: art_jedynka

Nowiutkim SUV-em wjechał wprost w witrynę swojego salonu samochodowego. Chciał zdążyć przed zamknięciem

Kierowca nowiutkim SUV-em tak spieszył się do salonu samochodowego przed jego zamknięciem, że wjechał do niego przez główną witrynę. Dealer planował zamknięcie jako środek zapobiegający rozprzestrzenianiu się koronawirusa. 

Nowiutkim SUV-em wjechał wprost w witrynę swojego salonu samochodowego. Chciał zdążyć przed zamknięciem
Podaj dalej
ad slot: art_dwojka

Ten kierowca przyjechał do swojego salonu nowiutkim Nissanem Juke, jednak popełnił błąd w postaci pośpiechu i złych obliczeń przestrzeni. Zaorał swoim pojazdem wprost w witrynę wystawową. Domyślamy się, że do swojego dealera przyjechał po zestaw akcesoriów, bo sądząc po wyglądzie samochodu do pierwszego przeglądu było mu jeszcze daleko. 

ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2

Personel salonu Windsor Motors miał poranek pełen wrażeń. Klient był dużo bardziej entuzjastyczny, niż zwykle. Całe zajście miało miejsce tuż przed zamknięciem salonu z powodu szalejącego koronawirusa. 

Zdjęcia udostępnione w internecie pokazują lśniącego nowego Nissana Juke zaparkowanego w połowie już wewnątrz salonu. Odłamki rozbitego szkła na masce zwiększają jego lśniący wygląd typowy dla nowego samochodu. 

ad slot: art_tagi
ad slot: art_sticky_sidebar
ad slot: art_przeczytaj

Przeczytaj również