W tym przypadku jednak zdrowy rozsądek pozostał, gdzie indziej. Kierowca, jeżdżąc drogami leśnymi w końcu zakończył szaleńcza jazdę, doprowadzając do mocnego uszkodzenia pojazdu. Powód? Jak się okazało zapędy motoryzacyjne poczuł będąc pod wpływem alkoholu.
ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2
ad slot: art_tagi
