Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie poddali kontroli białoruski pojazd na terenie przejścia granicznego w Dorohusku. Okazało się, że przewoził on z portu w Gdyni na Ukrainę aż 25 ton silnych fajerwerków.
Spora ilość tekturowych opakować w których znajdowały się ładunki wybuchowe nie były zamocnowane, a jedynie ułożone. W takim przypadku skala niebezpieczeństwa jest znacznie większa niż przy innym transporcie z uwagi na istniejącą możliwość wybuchu w sytuacji przemieszczania się poszczególnych, pojedynczych opakowań.
W związku z powyższym od przedsiębiorcy pobrano kaucję na poczet grożącej mu kary pieniężnej. Dalsza podróż była kontynuowana dopiero po dokonaniu właściwego zamocowania ładunku i poprawnym oznakowaniu pojazdu.
