Od piątkowego popołudnia ruch, zwłaszcza na drogach poza miastem, zwiększa się. Wiele osób podróżuje, by odwiedzić rodzinę, spotkać się ze znajomymi czy odpocząć po tygodniu pracy. Choć mogłoby się wydawać, że w wolne dni, kiedy kierowcy nie muszą się nigdzie spieszyć, na drogach powinno być bezpieczniej, w rzeczywistości jest niestety odwrotnie. W ubiegłym roku najwięcej wypadków odnotowano właśnie w piątki (16,5% wszystkich zdarzeń). Natomiast najwięcej osób zginęło w soboty (16,2%) i w piątki (16,1%).
Zbigniew Weseli, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault: Na statystyki dot. wypadków w piątki i soboty ma wpływ kilka czynników. Po pierwsze w wielu miejscach, np. na drogach wylotowych z dużych miast mamy do czynienia ze zwiększonym natężeniem ruchu. Po drugie wiele osób właśnie w weekendy spożywa alkohol i niektórzy kierowcy decydują się prowadzić pod jego wpływem. I po trzecie zdarza się, że w dni wolne od pracy za kierownicę wsiadają osoby, które nie robią tego na co dzień i mają w tym mniejszą wprawę.
ad slot: art_zobacz_rowniezad slot: art_zobacz_rowniez_2
Nie mamy wpływu na zachowanie innych kierowców, ale możemy sami zadbać o swoje bezpieczeństwo. Z tego powodu warto już planując wyjazd na weekend, uwzględnić zwiększone natężenie ruchu. Bądźmy przygotowani na to, że możemy utknąć w korku i starajmy się zachować spokój. Nie próbujmy także nadrobić straconego czasu, jadąc z nadmierną prędkością.
Aktywiści chcą tablic rejestracyjnych dla rowerów. „Anonimowość zachęca do łamania prawa”
Uważajmy również ze spożywaniem alkoholu – jeśli następnego dnia rano planujemy wyjazd, lepiej tego unikać. Nawet jeśli do tego czasu alkohol zostanie już usunięty z organizmu, to negatywnie wpływa on na jakość snu. Ryzykujemy wtedy, że nie będziemy wystarczająco wypoczęci, by prowadzić.
Zbigniew Weseli, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault: Na statystyki dot. wypadków w piątki i soboty ma wpływ kilka czynników. Po pierwsze w wielu miejscach, np. na drogach wylotowych z dużych miast mamy do czynienia ze zwiększonym natężeniem ruchu. Po drugie wiele osób właśnie w weekendy spożywa alkohol i niektórzy kierowcy decydują się prowadzić pod jego wpływem. I po trzecie zdarza się, że w dni wolne od pracy za kierownicę wsiadają osoby, które nie robią tego na co dzień i mają w tym mniejszą wprawę.