ad slot: art_jedynka

Ferrari podało przyczynę ogromnej straty na Hungaroringu

Podczas ostatniego Grand Prix Węgier kierowcy Ferrari dojechali do mety na trzecim i czwartym miejscu, ale z ogromną stratą do pierwszej dwójki.

Ferrari podało przyczynę ogromnej straty na Hungaroringu
Podaj dalej
ad slot: art_dwojka

Na 48. okrążeniu wynosiła prawie 39 s, a pod koniec wyścigu – minutę. Na przedostatnim okrążeniu Sebastian Vettel wyprzedził Charlesa Leclerka i to on wywalczył ostatecznie najniższe miejsce na podium.

Szampan tego dnia mógł smakować gorzko, ponieważ reprezentanci Scuderii jechali cały wyścig w „drugiej lidze”.  Szef włoskiego zespołu Mattia Binotto zna jednak przyczynę tak dużej straty swoich kierowców do czołówki.

ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2

Mattia Binotto wierzy, że jednominutowa strata do Hamiltona na Węgrzech nie jest tak istotna jak wzrost osiągów bolidu w Niemczech, gdzie Ferrari było najszybsze, mimo iż nie wygrało wyścigu.

Mattia Binotto: Powinniśmy wyjaśniać nie to dlaczego Ferrari było wolniejsze o minutę, ale fakt, że w zeszłym tygodniu byliśmy najszybsi, a dzisiaj nie. To wszystko zależy od toru. Naszemu bolidowi brakuje docisku, a gdy jesteśmy na torze takim jak Budapeszt, który wymaga maksymalnego docisku, wtedy mamy problemy. Większe problemy pojawiają się w wyścigu niż w kwalifikacjach, gdyż na pojedynczym okrążeniu opony są w stanie poradzić sobie z brakiem docisku. Na długim dystansie zaczynasz się ślizgać, przegrzewasz opony i wszystko się komplikuje.

ad slot: art_tagi
ad slot: art_sticky_sidebar
ad slot: art_przeczytaj

Przeczytaj również