Policja pokazuje co dzieje się na drogach

Jak co roku od początku do końca wakacji policja prowadzi na swojej oficjalnej stronie statystykę, liczby wypadków ze skutkiem śmiertelnym na polskich drogach. Mapa ta aktualizowana jest codziennie i ma uświadomić wszystkich, że wakacje to nie tylko wypoczynek, piękna pogoda i brak niebezpieczeństwa na drogach. Wbrew pozorom to właśnie teraz jest największe zagrożenie.
Choć rozpoczyna się dopiero pierwszy pełny tydzień wakacji, to na drogach miało miejsce już dwanaście śmiertelnych wypadków. Najechanie na drzewo, zderzenie pojazdów, wjechanie w pieszego, wywrócenie pojazdu, to najczęstsze rzeczy jakie widzimy przy powodach zgonów. Wszyscy myślą o wakacjach, ale oby wszyscy doczekali 1 września – i nie tylko – w pełni zdrowi.
Dlatego tak jak zawsze policja apeluje o to, aby każdy jeździć tak, żeby ta mapa pozostała już taka jaka jest obecnie do końca jej trwania. Brak koncentracji, nadmierna prędkość i pośpiech, to właśnie z tych powodów najcześciej dochodzi do przeróżnych zdarzeń na drodze. Wystarczy noga z gazu i po prostu nie pędzić tak do celu. Nadrobi się naprawdę niewiele i lepiej czasem dojechać dosłownie kilka minut później.

Będą wysokie mandaty
W okresie wakacji policja nie będzie próżnować. Kierowcy muszą spodziewać się wielu patroli na drogach, wielu kontroli i tego, że mandaty będą się sypać jak z rękawa. A wszystko po to, aby właśnie nikt nie ginął na polskich drogach – żaden kierowca, żaden pasażer i żaden pieszy. Bo największa tragedia dzieje się wówczas, gdy śmierć ponosi osoba postronna.
Miejmy nadzieję, że prawo które się zmieniło w czerwcu, pomoże w bardziej rozważnej jeździe. Mowa tutaj o tym, że za mandat i punkty karne będzie znacznie droższe OC. Zatem to co wypisze policja na blankiecie to pierwsza kara, bowiem druga będzie wówczas, gdy nadejdzie czas opłacenia polisy.
