Red Bull czeka na swoje pierwsze dziecko
Adrian Newey – one of the architects of Aston Martin Valkyrie – experienced our revolutionary hypercar on the hill at @fosgoodwood for the first time today.#AstonMartin #FOS #Valkyrie pic.twitter.com/AHyOHfCFwh
— Aston Martin (@astonmartin) July 11, 2021
ad slot: art_zobacz_rowniezad slot: art_zobacz_rowniez_2
1160-konny Aston Martin Valkyrie, nadal w formie prototypu, pojawił się niedawno na Goodwood Festival of Speed. Na prestiżowym evencie za jego kierownicą zasiadł Adrian Newey, choć Red Bull nie jest już zaangażowany w ten projekt. Stało się tak wraz z rozstaniem obu firm w F1, ale nie zmienia to faktu, że należy tu podkreślać wkład „czerwonego byka”. Egzemplarz oglądy w Goodwood wciąż nie był nawet zbliżony do wersji finalnej, która wciąż jest opóźniana.
„Samochód w Goodwood nie miał aktywnego zawieszenia i jest jeszcze wiele do zrobienia” – powiedział Adrian Newey. „Myślę, że kiedy wszystko się połączy, to będzie coś naprawdę wyjątkowego. Hałas w kabinie jest większy niż chcieliśmy, muszę być szczery. Nie sądzę, że jesteśmy w tym wyjątkowi. Pojawi się co najmniej jeden inny hipersamochód o wysokich osiągach [Gordon Murray T.50] z wymogiem noszenia słuchawek lub zatyczek, w zależności od preferencji” – dodał.
That’s a wrap for this year’s @fosgoodwood – we can’t wait to be back!#AstonMartin #FOS pic.twitter.com/ybKbD8PSA9
— Aston Martin (@astonmartin) July 12, 2021
Nie tylko samochody
W rozmowie z magazynem Autocar, Newey przyznał, że to nie była jednorazowa przygoda z autem drogowym. „Red Bull Advanced Technology stworzono specjalnie do takich projektów” – stwierdził legendarny inżynier F1. „Teraz rozwinęliśmy się i dojrzeliśmy, a w książkach mamy sporo komercyjnych projektów. Absolutnie chcielibyśmy zrobić też inny pojazd.” – zapowiedział Newey. 62-latek nie ukrywa, że na szkicach ma nie tylko ekscytujące samochody, ale i motocykle. Nie wiadomo czy Red Bull będzie chciał tworzyć pojazdy pod własną marką, czy wejść we współpracę z innym producentem.