Co jeżeli nie cena za paliwo ucieszy klientów?
Na obecną chwilę w Polsce jest obecnie przeszło 7 700 stacji paliw. Wszystkie z czasem będą musiały przejść rewolucję, aby pozostać na rynku. Z czasem będą znikały dystrybutory, a w ich miejscach będą pojawiały się stacje ładowanie. Przyszłość dość odległa, ale niewątpliwie z każdym rokiem będzie dla nas coraz bliższa.
I to właśnie energia i ekologiczny prąd jest tym czymś, w jakim kierunku zmierzają koncerny. Z tego też powodu niebawem będzie obserwować wzrost fotowoltaiki na dachach stacji paliw. Cel niewątpliwie jest bardzo słuszny, gdyż chodzi o korzystanie z nisko- i zeroemisyjnych źródeł wytwarzania.
Ilość zebranej energii z paneli słonecznych ma być wystarczalna do tego, aby dany punkt mógł normalnie funkcjonować. I właśnie w takim kierunki idą najwięksi jak PKN Orlen, Lotos, czy Shell. Już w Polsce jest dziesiątki stacji, gdzie można znaleźć panele słoneczne. Plan jest taki, aby przybywało ich coraz więcej.
”Dążenie do zeroemisyjności netto wpisane w strategię. W strategię jest wpisane zobowiązanie osiągnięcia długofalowego celu Grupy, czyli całkowitej neutralności emisyjnej w 2050 roku. Do 2030 roku Koncern zredukuje emisje CO2 o 20% z obecnych aktywów rafineryjnych i petrochemicznych oraz o 33% w obszarze energetyki. Efektem finansowym strategii będzie dwuipółkrotny wzrost wyniku EBITDA, do poziomu ok. 26 mld zł w 2030 roku. Segmenty energetyki, petrochemii oraz rafinerii będą generowały po ok. 7 mld zł zysku EBITDA, segment detaliczny ok. 5 mld zł, natomiast segment wydobycia ok. 1 mld zł. ” – czytamy na stronie PKN Orlen.

