Rowerzystka zaskoczyła swoim zachowaniem
Sytuacja miała miejsce na drodze dwukierunkowej. Po jednej stronie rowerzystka była wyprzedzana przez skuter, po drugiej jechała rozpędzony ciągnik siodłowy z naczepą. Poruszał się on bardzo szybko, a warunki pogodowe ku temu nie sprzyjały. Ulica była mokra, padał deszcz i było bardzo ślisko. Kierowca przekonał się, że nie warto było się śpieszyć tego dnia.
Na lekkim łuku stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do przewrócenia się całego zestawu na bok. Nikogo nie było jednak w pobliżu, a pojazd zablokował całą drogę. Uwagę skupia jednak zachowanie kobiety na rowerze, a także bądź co bądź osoby na skuterze. Żadna z nich nie zawróciła sprawdzić czy osoba w kabinie ma się dobrze i czy nie potrzebuje pomocy.
Kobieta nawet nie odwróciła głowy, tylko spokojnym ruchem cały czas jechała przed siebie. Takie zachowanie niestety nie uchodzi za dobre. Wszyscy powinniśmy pamiętać o tym, aby w tego typu sytuacjach podjąć interwencję i sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje naszej pomocy. W końcu jak to się mawia – nigdy nie wiadomo, kiedy sami znajdziemy się w podobnej sytuacji.
Kierowca sygnalizował problem?
W tej sytuacji należy jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Kierowca wcześniej używał klaksonu, czym najprawdopodobniej chciał ostrzec osoby z drugiej strony, że w pojeździe doszło do awarii. Patrząc na nagranie widać, że mężczyzna prowadzący pojazd robił co mógł, aby nikomu postronnemu nie stało się nic złego.
