Ciężarówka otwarta na świat
Kierowca odpowiedzialny za pojazd zapomniał zamknąć tylnych, ogromnych drzwi. Te latały od prawa do lewa raz się otwierając, a raz zamykając. W ten sposób stwarzały ogromne zagrożenie i niszczyły wszystko, co napotkały na swojej drodze.
Mężczyzna jechał bardzo długo i nie zauważył co się dzieje za jego plecami. Urwane gałęzie to najmniejszy problem, ale zniszczone samochody zaparkowane przy drodze to już zdecydowanie większy kłopot, jaki go napotkał.
