Kierowca rozbił samochód
Całe zdarzenie rozpoczęło się na skrzyżowaniu, gdzie oba pojazdy były ustawione niemal w jednej linii. Gdy zgasło czerwone światło, a pojawiło się zielone wszyscy ruszyli. Kobieta cały czas wywijała w oknie swój taniec, a najwidoczniej mężczyzna siedzący w drugim aucie nie był w stanie odciągnąć od niej wzroku.
Zapatrzył się tak bardzo, że nie był w stanie utrzymać linii prostej. Efekt tego był taki wmontował się w pojazdy stojące na parkingu obok drogi. Choć prędkość nie była duża wystarczyła do tego, aby pojazd wywrócił się o 360 stopni, by ponownie stnąć na kołach.
