Diesel ratował się przed najgorszym
To niewątpliwie była dzika droga, daleko od miasta, gdzie przebiegały tylko robocze drogi. Siostra zakonna stała po jednej stronie jezdni i chciała przejść na drugą, lecz czekała aż przejadą samochody. W tym czasie jeden pojazd niespodziewanie wymusił pierwszeństwo włączając się do ruchu.
Prawidłowo jadący samochód pick-up musiał ratować się przed zderzenie, a także najechaniem na kobietę. Nie był w stanie wyhamować nawet na poboczu i na nagraniu widać, jak kilkanaście metrów dalej rozbija swój pojazd.
Między wszystkim tym, i to dosłownie, stała zagubiona siostra zakonna, która tylko mogła patrzeć. Sytuacja zakończyła się dla niej bardzo szczęśliwie i śmiało można powiedzieć, że otrzymała drugie życie.
