Polonez uratował im życie! [WIDEO]
Jak wyglądała cała sytuacja? Otóż samochód dostawczy uderzył w tył samochodu, przez co Polonez wpadł pod cysternę. W aucie znajdowały się dwie osoby. Kierowca doznał zwichnięcia kręgosłupa i przez trzy tygodnie chodził w kołnierzu ortopedycznym. Żona z kolei długo przebywała na zwolnieniu lekarskim i skarżyła się na bóle w klatce piersiowej.
Para może mówić jednak o dużym szczęściu. Uratowała ich konstrukcja Poloneza. Z auta wypadły drzwi, a uszkodzony został nawet akumulator. Jedyne co przetrwało, to butla LPG i blok silnika. Samochód był kompletnie zdewastowany, jednak o dziwo przedział pasażerski świetnie wytrzymał to uderzenie.
Ostatnia podróż na plus
Samochód po całym wypadku nie nadawał się już do niczego. Można powiedzieć jednak, że dobrze spełnił swoją rolę podczas ostatniej podróży i uratował życie małżeństwu.