ad slot: art_jedynka

To miało być zwykłe wyprzedzanie. Kierowca spanikował i zaczął kręcić piruety [WIDEO]

To jedna z tych sytuacji, w których winnych jest co najmniej kilka osób. Teoretycznie zwykłe wyprzedzanie wolniejszych samochodów zakończyło się poważnie wyglądającym wypadkiem. Można było tego uniknąć?

To miało być zwykłe wyprzedzanie. Kierowca spanikował i zaczął kręcić piruety [WIDEO]
Podaj dalej
ad slot: art_dwojka

Do zdarzenia doszło w Bielsku-Białej, na drodze ekspresowej w kierunku Żywca. Kierowca Audi zabrał się za wyprzedzanie kolumny wolniej jadących samochodów. Wtedy nieoczekiwanie kierowca Fiata chciał zmienić pas ruchu i tym samym zajechał Audi. Kierowca tego drugiego od razu stracił kontrolę nad pojazdem.

wyprzedzanie
fot. Bielskie Drogi

Jasne, bardzo łatwo jest obejrzeć filmik i analizować go 15 minut i powiedzieć – aaa, spanikował, frajer. No bo co, kierowca Audi od razu wdepnął pedał hamulca na maksa i go pociągnęło. Prawa fizyki zrobiły swoje – postawiło go bokiem i uderzył w Hyundaia. Można było inaczej zareagować? Pewnie tak. Zwolnić, obserwować sytuację. Fiat zjeżdżał, na pewno by się tam zmieścił itd.

ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2
fot. Bielskie Drogi

Ale z drugiej strony, od początku. Kto popełnił błąd? No błąd popełnił kierowca Fiata, który zajechał drogę Audi. To on wymusił gwałtowną reakcję. Łatwo jest oceniać sprzed ekranu telefonu, kiedy znamy zakończenie historii – aaa, zmieściłby się przecież. Ale zatrzymajcie sobie nagranie w 0:11 i teraz wcielcie się w rolę kierowcy Audi. Chłop zaczyna ci zajeżdżać drogę, nie widzi cię – podjedziesz do przodu, to wpakujesz mu się w tył. Nie masz prawa wiedzieć, czy w końcu cię zauważy i zjedzie.

Nie ma co krytykować. Błąd popełnił kierowca Fiata. A to, że kierujący Audi trochę spanikował i postawiło go bokiem, no cóż. Miał pełne wprawo zahamować awaryjnie w takiej sytuacji. Wyszedł być może brak opanowania, doświadczenia. Efekt był jaki był.

ad slot: art_tagi
ad slot: art_sticky_sidebar
ad slot: art_przeczytaj

Przeczytaj również