Drifter leci mocarną Toyotą Suprą, ale bez silnika 2JZ, ma pod maską coś lepszego!
To nie żart. Jednostka, która seryjnie tu siedzi, czyli 2JZ została zastąpiona amerykańskim silnikiem LSX z turbodoładowaniem. Konstrukcja z koncernu General Motors. Turbosprężarka jest prawie tak duża jak silnik. Dzięki temu udało się uzyskać moc 1500 KM i maksymalny moment obrotowy na poziomie 1700 Nm. Cała karoseria Supry została zastąpiona elementami wykonami z karbonu.
Aby uzyskać możliwie jak najniższą wagę wypruto wnętrze. Elementy deski rozdzielczej wykonane z tworzyw sztucznych zastąpiły części z włókna węglowego. Jest tu też specjalna klatka bezpieczeństwa oraz szyby z pleksi. Za całość odpowiada polska firma zajmując się tuningiem STW. Zobacz jak za sterami Supry sprawdził się młody drifter.