Co ten Elon Musk znowu wymyślił?
Wielu kierowców dla własnego bezpieczeństwa zaopatruje się w wideorejestratory, które monitorują także sytuację na parkingu. Jednak, gdy na szybę spadnie śnieg cała aparatura może nam nie pomóc w ustaleniu sprawcy, jeśli kamera jest zasłonięta. Taką sytuację przewidział jednak Elon Musk, który kazał zamontować w Tesli bardzo ważne udogodnienie.
Nawet podczas dużych opadów śniegu, słynny tryb Sentry Mode nie będzie bezużyteczny. Okazuje się, że pomyślano o tym, aby przednia szyba była wyposażona w ogrzewany obszar. Potrafi on działać nawet wetedy, gdy auto jest wyłączono. Dzięki temu śnieg roztapia się dokładnie w tym miejscu, gdzie umiejscowiona jest kamerka.
W dieslu tego nie uświadczysz
Zarejestrowany przykład pochodzi od jednego z właścicieli Tesli Model 3. Jak widać Tesla kryje tak naprawdę wiele tajemnic, co tylko napędza zainteresowanie wokół producenta samochodów elektrycznych. Należy tylko przyklasnąć, zwłaszcza że nawet wypasiona limuzyna w dieslu nie posiada takiego bajeru na zimę. Kwestią czasu wydaje się kopiowanie tego pomysłu przez pozostałych graczy na rynkul.
