ad slot: art_jedynka

Trzy kapcie nie pozwoliły na walkę Kubie Przygońskiemu

Kuba Przygoński przyznał w rozmowie z nami, że trzy uszkodzone dzisiaj opony nie pozwoliły mu na walkę w czołówce etapu.

Trzy kapcie nie pozwoliły na walkę Kubie Przygońskiemu
Podaj dalej
ad slot: art_dwojka

Kierowca ORLEN Team został dziś sklasyfikowany w drugiej dziesiątce, ale utrzymał piąta pozycję w klasyfikacji generalnej. Uszkodzone koła sprawiły, że połowę etapu Polak przejechał bardzo ostrożnie, a co za tym idzie wolniej.

ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2

Trzeci etap miał 400 kilometrów, a my mieliśmy problemy z oponami już na dwusetnym. Mieliśmy trzy przebite opony. Przez to nie mogliśmy jechać szybko. Przy kolejnym uszkodzonym kole nie dotarlibyśmy do mety. To było trudne dla nas. Musieliśmy jechać szybko, by jak najmniej stracić i jednocześnie uważać na ogumienie. Straciliśmy trochę czasu – mówił Przygoński.

Zabłądziliśmy też w tym samym miejscu, co Carlos Sainz. Cieszymy się jednak z mety. To pozytyw dzisiejszego dnia. Auto też było dobre. Musimy nieco zmienić system nawigowania, by jechać szybciej – dodał.

Odcinek przebiegał po piasku i pojawiło się kilka interesujących wydm, ale nie było ich wiele. Były też kamienie, na których musimy bardzo uważać. Auta z napędem 4×4 mają cieńsze opony niż pojazdy buggy i łatwiej uszkodzić ogumienie – zakończył.

ad slot: art_tagi
ad slot: art_sticky_sidebar
ad slot: art_przeczytaj

Przeczytaj również