Autostrada, a na niej samochodowy bokser
Kiedy autostopowicz, stojąc na prawym pasie ruchu zobaczył, że kierowca nie ma zamiaru się zatrzymać wybuch złością. Najwidoczniej był sfrustrowany już tym, że nikt nie chce go zabrać, a przed nim wiele kilometrów drogi. Postanowił zatem się odegrać.
Nie zszedł całkowicie na pobocze, tylko zrobił krok w tył, po czym zacisnął pięści, a następnie mocno uderzył w bok nadjeżdżającego samochodu. Kierowca w obawie przed niepoczytalnym mężczyzną nie zatrzymał się, tylko pojechał dalej zawiadamiając policję.
