Diesel w dobrej cenie kusi
Niewątpliwie za silnikami wysokoprężnymi przemawia ich korzystna cena zakupu. Jak, że przeciętny Kowalski nie jest zbyt zamożny, natomiast jest bardzo wygodny, chętnie wchodzi w posiadanie dość mocno wyjeżdżonego już auta. Taki samochód może wiązać się jednak z dużym problemem. Koszty jego naprawy w niedalekiej przyszłości będą zapewne większe, niż sama wartość pojazdu.
A dobra cena niewątpliwie będzie na starsze samochody, bowiem tych na zachodzie pozbywają się kierowcy wręcz hurtowo. I nie chodzi tutaj wyłącznie o wysoką emisję spalin, choć to również jest jednym z głównych czynników. Bardziej chodzi o czystą chęć wymiany auta na nowszy model, a zwłaszcza na hybrydę, na co po prosu np. Niemców stać.
Nabywca niewątpliwie przed zakupem auta powinien upewnić się, czy pojazd jest wyposażony w filtr cząsteczek stałych. Choć w Polsce nie jest w trakcie badań technicznych sprawdzane, czy znajduje się on na miejscu, to jednak niebawem tak może być. A wówczas korzystniej będzie zezłomować stare auto, niż inwestować w zakup i montaż nowego filtra DPF.
Rocznik równie istotny
Decydują się na rocznik należy pamiętać, że w życie wchodzą nowe obostrzenia. Te sprawiają, że właściciel posiadający zbyt stary rocznik pojazdu niebawem nie będzie mógł wjechać do wielu miejsc w Polsce. Każde miasto powyżej 100 tys. mieszkańców będzie zobowiązane do wyznaczenia takich stref.
Niewątpliwie najlepiej sięgać po rocznik 2011 i młodszy, aby za kilka lat nie musieć poddawać się żadnym ograniczeniom. Te auta mają już mniejszą emisję spalin, przez co nawet za kilka lat będzie można spokojnie sprzedać dane auto.


