Niestety, jak to w życiu bywa, nie można mieć wszystkiego. Właściciele tych samochodów nie zawsze zdają sobie sprawę, że wraz z posiadaniem takiego auta, powinni także posiadać umiejętności, adekwatne do jego mocy. Niestety, tych jak wiadomo, nie można kupić. W internecie nie brakuje nagrań, które pokazują ludzi, którzy zdecydowanie przeceniają swoje umiejętności w prowadzeniu takich samochodów. Przedstawiona poniżej sytuacja, dobitnie o tym świadczy.
Nie ogarnął mocy swojego Mustanga
Właściciel tego Forda Mustanga chciał popisać się efektownym wyjazdem ze zlotu samochodowego. I popisał się… tyle tylko, że chyba nie tak to miało wyglądać. Na całe szczęście, obyło się bez większych strat.
Niestety, ten kierowca nie potrafił opanować ogromnej mocy swojego samochodu i popełnił kosztowną pomyłkę. Mając świadomość posiadania Forda Mustanga GT350 wyposażonego w 5,2-litrowy silnik V8, który generuje grubo ponad 500 KM, kierowca chciał zaimponować zgromadzonym na chodniku widzom. Po wyjechaniu na drogę, gość dodał trochę za dużo gazu i samochód wpadł w niekontrolowany poślizg. Auto obróciło się i wpadło w latarnię uliczną.
Brak umiejętności za kierownicą
Pokazana powyżej sytuacja dobitnie pokazuje, że wraz z coraz to większą mocą samochodu, powinny iść coraz większe umiejętności w jego prowadzeniu. Niestety, tych jak wiadomo, nie można kupić. Nie zdobywamy ich także, podczas kursu na prawo jazdy. Do tego służą specjalne kursy i szkolenia, które uczą jak wychodzić z tego typu niebezpiecznych sytuacji.