Elon Musk odpiera zarzuty
Karę finansową nałożyła Federalna Agencja Ochrony Środowiska w Niemczech. W skardze do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd zaznaczono, że Tesla nie spełniła wymogów prawnych w zakresie utylizacji baterii aut elektrycznych. Każdy producent EV w Niemczech jest zobowiązany do odbierania akumulatorów oraz ich ekologicznego recyklingu. Elon Musk nie zgadza się z tymi zarzutami.
Tesla odniosła się do sprawy, zapewniając o tym, że nadal odbiera baterie z pojazdów wycofanych z eksploatacji. Grzywna ma być wynikiem nie spełnienia pewnych wymogów administracyjnych. – Złożyliśmy sprzeciw i nie oczekuje się, aby miało to istotny, negatywny wpływ na naszą działalność [w Niemczech] – brzmi oświadczenie Tesla Inc.

Perturbacje pod Berlinem
Cała sprawa jest kolejnym zgrzytem w budowie Gigafacotry w Gruenheide, niedaleko Berlina. Co chwilę Elon Musk jest nękany różnymi kruczkami prawnymi przez niemiecką administrację, choć władze gminy w Brandenburgii starają się pomagać jak mogą. W sprawie Gigafactory Berlin odbyło się wiele protestów m.in. w obawie przed zbyt dużym zapotrzebowaniem fabryki na wodę.
Zresztą w zeszłym miesiącu Elon Musk zwolnił dyrektora wykonawczego nowej fabryki. Evan Horetsky nie dopilnował uregulowania rachunków za wodę, co doprowadziło do przerwania prac budowlanych. Gigafactory Berlin ma rozpocząć produkcję w lipcu 2021 r. Dopiero wtedy w Europie oficjalnie ma zadebiutować elektryczny SUV – Tesla Model Y.