Jest tu jakiś cwaniak? Pytał pusty koksik
Mężczyznę spotkała bardzo szybko przykra niespodzianka, bowiem z tłumu wynurzyli się funkcjonariusze którzy bardzo szybko się nim zajęli. Z dresika bardzo szybko zeszło powietrze i stał się niczym potulny miś. Tak to już bywa z takimi gangsterami w dresikach i czapeczką z daszkiem.
Wszyscy muszą pamiętać, żeby protesty odbywały się w bezpieczny i cywilizowany sposób. Sprawa o którą walczą już niemal wszystkie środowiska może dotknąć każdego, a tego typu zaczepki są po prostu zbędne.
