Szeryf może być kobietą
Pokazuje to chora sytuacja, która została nagrana wideorejestratorem w Katowicach. Miejscem sporu okazał się zjazd z autostrady A4, na którym dwa pasy zwężały się do jednego. Co dziwi, żaden z kierowców w ponad kilometrowym korku nie skorzystał z kompletnie wolnego lewego pasa. Można było tym upłynnić ruch, stosując obowiązkową jazdę na suwak.
Jednak jedynym myślącym okazał się nagrywający, choć nie dane mu było zbyt długo cieszyć się z przewagi umysłowej nad resztą. Pewna kobieta uznała, że wyprzedzanie lewym pasem stanowi poważne naruszenie obowiązku stania w kolejce jak na porządnego cebularza przystało. Zjechał zatem swoją nową Toyotą Corollą na lewy pas i zablokowała możliwość wyprzedzania.
Jedi w Corolli
Być może kobieta czuła się bohaterką, zapewniając równowagę mocy czy czegoś, co sprawiało, że uznała za normalne to, iż lewy pas jest pusty, a prawy zakorkowany. Na nic zdało trąbienie, miganie światłami. Mało tego, przy zwężeniu Toyotę próbował „asekurować” kierowca Volkswagena Tourana. On także nie pozwolił na szerzenie antypolskiej ideologii jazdy na suwak.