ad slot: art_jedynka

Cwaniaczek bawił się BMW w drift. Uderzył w skałę, bo „poślizgnął się na wodzie”, której nie było [WIDEO]

Kolejny idiota w BMW – można by powiedzieć. Bawił się w drift, bo przecież jest królem tej wioski. Niestety, kolejny samochód zniszczony przez cwaniaczka, któremu wydawało się, że jest mistrzem świata w wyścigach.

Cwaniaczek bawił się BMW w drift. Uderzył w skałę, bo „poślizgnął się na wodzie”, której nie było [WIDEO]
Podaj dalej
ad slot: art_dwojka

W takich sytuacjach kierowcy absolutnie nic nie usprawiedliwia. Cwaniaczek z okolicznej wioski zebrał gapiów i wmówił im, że za chwilę odstawi tu niesamowity drift swoim BMW. Niestety, pierwszy lepszy zakręt go zweryfikował.

drift wypadek bmw

ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2

Wszystko było niby ok, ale kiedy samochód zaczął się ładnie wychylać, drift przerodził się w paniczną reakcję chłopaczka. Ten spróbował skontrować i poleciał na skały jak kuna w agrest. Gość był w niezłym szoku, bo zaczął wyraźnie bełkotać.

bmw drift wypadek

Najpierw wyszedł z samochodu w takim popłochu, jakby się paliło. Później zaczął coś majaczyć, że wszystko z nim w porządku. Powtarzał to jakieś 28 razy, chociaż nikt tak naprawdę nie pytał. Na prośby żeby wyłączyć silnik dalej odpowiadał „I’m okay”. Dlaczego drift w jego kochanym BMW nie wyszedł? Chłopaczek stwierdził, że stracił kontrolę na kałuży. Spokojnie, też jej nie widzimy.

ad slot: art_tagi
ad slot: art_sticky_sidebar
ad slot: art_przeczytaj

Przeczytaj również