ad slot: art_jedynka

Taksiarz zabawił się w policjanta, mimo iż sam nie znał przepisów. "Sio mi stąd!"

Taksówkarze to bardzo specyficzna grupa kierowców. Często wydaje im się, że na drodze mogą wszystko i są bardziej uprzywilejowani od zwykłego kierowcy osobówki. Nie inaczej było tym razem, a ten konkretny taksiarz, mimo braku znajomości podstawowych przepisów ruchu drogowego, postanowił zabawić się w policjanta. 

Taksiarz zabawił się w policjanta, mimo iż sam nie znał przepisów. „Sio mi stąd!”
Podaj dalej
ad slot: art_dwojka

A niech czeka!

taksiarz-zabawa-w-policjanta

Na filmie z wideorejestratora widzimy, jak nagrywający całe zdarzenie kierowca podjeżdża pod centrum handlowe. Na pasie dojazdowym do szlabanu stoi jednak taksówka, która nic nie robi sobie z czekającego z tyłu kierowcy. 

ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2

Po kilku sekundach było już jasne, że taksiarz nie zamierza się ruszyć. Na domiar wszystkiego postanowił machnąć do kierowcy z tyłu, jakby to było oczywiste, że ten ma sobie go ominąć. Tak więc nagrywający podjechał i krzyknął do taksówkarza, że ten blokuje ruch. 

Koniec argumentów

Oczywiście taksiarz nie chciał przyjąć do siebie wiadomości, że zablokował ruch. Nie chcemy przesadzać, że stworzył tu jakieś niebezpieczeństwo, ale na pewno mógł zatamować ruch. Gdy skończyły mu się argumenty, krzyknął do nagrywającego: „Dobra, sio! Sio!” 

To oczywiście nie spodobało się drugiemu kierowcy. Zresztą, zobaczcie sami:

ad slot: art_tagi
ad slot: art_sticky_sidebar
ad slot: art_przeczytaj

Przeczytaj również