Inspektorzy Transportu Drogowego postanowili skontrolować pojazd, który nie miał zabezpieczonego ładunku. Kierowca wykonywał jednak transport własny, a nie na zlecenie pracodawcy. Wysypujący się sypki ładunek był jednak kroplą w morzu.
ITD zastanawia się jak ten pojazd przeszedł kontrolę
Wśród rażących usterek odnotowano m.in. nadmierne ubytki powietrza z układu pneumatycznego, wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawne oświetleni pojazdu czy brak badania okresowego tachografu. Do tego kierowca nie posiadał przy sobie karty kierowcy oraz odpowiedniej dokumentacji w związku z prywatnym przewozem.
Kierowca otrzymał łącznie siedem mandatów. Przedsiębiorca który użyczył swojego pojazdu na potrzeby własne, także może spodziewać się konsekwencji. Wszczęto bowiem postępowanie wyjaśniające m.in. to, jak pojazd przeszedł coroczną kontrolę.
ITD zatrzymało dowód rejestracyjny do momentu naprawy usterek.
Jaki mandat za jazdę po alkoholu na rowerze? I co z prawo jazdy?
