Nagranie (na dole tego artykułu) umożliwia przede wszystkim odsłuchanie urzekającego bulgotu 4-litrowego, benzynowego silnika V8. Duży, podwójny wydech umiejscowiony na środku tylnego zderzaka działa na wyobraźnię i można się spodziewać, że wykrzesano z niego więcej niż 550 KM, którymi dysponuje Cayenne Turbo Coupe.
Mówi się, że ta wersja może stanowić alternatywę dla Lamborghini Urusa. Pierwszy SUV włoskiego producenta oferuje 650 KM mocy i 850 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wartości w Cayenne Coupe GT (nazwa wciąż nieoficjalna) powinny być podobne, ponieważ Lambo będzie kontrolowanym rywalem z rodziny Volkswagena.
Wciąż nie jest jasne, czy mocniejszy benzyniak będzie dysponować największą mocą spośród wszystkich Cayenne. Obecnie palmę pierwszeństwa dzierży Cayenne Turbo S E-Hybrid Coupe (680 KM), w którym wynik podnosi oczywiście moc dodatkowego napędu elektrycznego.
Ten układ może być jednak zachowany, bowiem nawet z mocą 650 KM, Cayenne Coupe GT będzie lżejsze od hybrydy. Co za tym idzie – szybsze, choć wcale nie najmocniejsze. Na oficjalne dane przyjdzie nam jeszcze poczekać, ponieważ samochód planowany jest dopiero na 2021 r.
Nowości
Energia
Paliwo
