Przekonał się o tym właściciel tej niewielkiej myjni samochodowej. Po umyciu samochodu klientki chciał nim odjechać kawałek dalej. Na jego nieszczęście pomylił gaz z hamulcem, co skończyło się tak, a nie inaczej.
ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2
ad slot: art_tagi
