Młody mężczyzna pracujący na myjni bez zgody i wiedzy właściciela udał się na przejażdżkę samochodem wartym około 300 tys. zł. W trakcie jazdy wpadł w poślizg, wyleciał z parkingu na ścieżkę rowerową i uderzył w drzewo.
Samochód ten ma pod swoją maską prawie 500 koni mechanicznych z silnikiem 6,4 litra. Moc zatem ma ogromną i dla osób, które nigdy nie miały do czynienia z takim autem, może to być moc nie do okiełznania – co widać w tym przypadku.
https://www.facebook.com/100016596668532/videos/586359025260648/
