Zajście nagrała jedna z kamer monitoringu. Na filmie widać (sprawdź poniżej) jak jadące z dużą prędkością BMW traci przyczepność tylnej osi i wpada w przystanek. Szczęśliwie pirat drogowy nie uderzył w innych ludzi.
Sprawca wypadku szybko ulotnił się z miejsca zdarzenia. Na jego nieszczęście przeszedł tuż obok wspomnianej kamery monitoringu. Na nagraniu dokładnie widać jego twarz, częściowo ranną.
ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2
Zbiega szuka teraz policja. Mężczyzna mógł prowadzić pod wpływem alkoholu, dlatego czym prędzej z miejsca wypadku.
ad slot: art_tagi