Obecnie rywalizacja odbywa się samochodami drugiej generacji. Zostały one wprowadzone w roku 2018, po czterech lata korzystania z konstrukcji pierwszej generacji. Patrząc na pierwszą i drugą generację, trzecia będzie zdecydowanie bardziej nowoczesna.
Waga bolidu wraz z kierowcą ma wynosić 780 kg, a więc będzie lżejsza aż o 120 kg. W jaki sposób bolid zostanie odchudzony? Głównie przez baterie bolidu trzeciej generacji, które mają ważyć 284 kg, a więc dokładnie będą lżejsze o 101 kg.
Wiadomo również, że wraz z początkiem sezonu 2022-2023 powrócą do Formuły E pit-stopy. A wszystko za sprawą fast chargingu, czyli szybkiego ładowania baterii. Kierowcy będą mogli zjechać na ładowanie, które ma trwać dokładnie 30 sekund. Moc szybkiego ładowania będzie ograniczona do maksimum 600 kW i zapewni dodatkowe 4 kWh energii użytkowej. Dodatkowa energie jest jednak niewielka i wystarczy maksymalnie na dwa okrążenia.
Co najistotniejsze w tym wszystkim, wzrośnie moc silnika elektrycznego z 250kW aż do 350kW. Zespoły otrzymają pierwsze testowe i rozwojowe konstrukcje w styczniu 2022 roku. Z kolei w sierpniu przed sezonem będą już korzystać z finalnych bolidów.
Wiele osób uważa, że Formuła E zmierza w kierunku, który stanie się znacznie bardziej atrakcyjny jeżeli chodzi o rywalizację, od pioniera – a więc Formuły 1. W tej kwestii jednak na pewno przez najbliższe lata wciąż będzie ciężko znaleźć kompromis, co jest faktycznie ciekawsze. Pomijając oczywiście całą otoczkę medialną i promocyjną.

