Wystarczyło kilka centymetrów, aby sytuacja zakończyła się tragicznie. Świadek szybko przekazał nagranie na policję, a ta równie szybko zdołała ustalić personalia osoby, która nie ustąpiła pierwszeństwa na przejściu.
Okazało się, że 26-letni motocyklista nie posiadał uprawnień do kierowania jednośladem. Za swój czyn odpowie teraz przed sądem. Grozi mu 5000 zł oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do lat 3. Patrząc na zdarzenie można stwierdzić, że nawet maksymalna kara będzie zbyt mało adekwatna do popełnionego czynu.
Babcia chroniła wnuczka przed utratą prawa jazdy. ITD było jednak sprytniejsze
