Przejście ulokowano pomiędzy polem a lasem. Wybrukowano je i umieszczono próg zwalniający. Zamontowano również oświetlenie zasilane za pomocą panelu fotowoltaicznego. Instalację uzupełnia wiatrak, który również produkuje energię.
Jak tłumaczy szczerze wójt gminy, przejście powstało tylko dlatego, aby samorząd dostał pieniądze na remont drogi. Była w fatalnym stanie, a projekt przejścia dla pieszych był dodatkowo punktowany i zwiększał szanse na uzyskanie dofinansowania.
– Szukając możliwości dofinansowania trzeba się dostosować do warunków, jakie stawia instytucja wspomagająca inwestycję – tłumaczy wójt, Zdzisław Krupa w rozmowie z Polsatem.
Dzięki uzyskanemu dofinansowaniu, gmina wydała na inwestycję tylko 150 tysięcy złotych. Jej koszt wyniósł 540 tysięcy.