Były mistrz świata w nerwach powiedział do dziennikarza „Motorsportu” żeby zapytał Lewisa Hamiltona jak dzięki team orders zdobywa się tytuł mistrza świata. Vettel miał tutaj na myśli fakt, że Brytyjczyk uważany jest za numer jeden w zespole i niejednokrotnie wszyscy byliśmy świadkami jak go faworyzowano – m.in. nawet oddawano w jego ręce zwycięstwo Bottasa.
Sebastian Vettel: Nie pierwszy raz widzieliśmy zamianę pozycji w F1. Mattia Binotto powiedział, że będziemy robić wszystko, by osiągać jak najlepsze wyniki jako zespół. Wkurzające jest to, że w Chinach nie dojechaliśmy do mety na trzecim i czwartym miejscu. Nie chcę się jednak rozwijać na ten temat, bo wiem jak te wypowiedzi zostaną wykorzystane. Jesteśmy ofiarami kiepskiego dziennikarstwa. Taki jest mój punkt widzenia. Jednak nie jestem dziennikarzem, żeby to oceniać. Dlatego nie bierzcie tego personalnie do siebie. Jestem przeciwny sposobowi w jaki pracujecie. Wyciągacie fragmenty danej wypowiedzi i umieszczacie je w niewłaściwym świetle. Jeśli spotkamy się za pół godziny w padoku i dam ci prostą odpowiedź na to pytanie, to pewnie nawet jej nie nagrasz.
ad slot: art_zobacz_rowniez
GP Chin: Leclerc zmuszony do oddania pozycji Vettelowi [wideo]
