Pirelli postanowiło wyjaśnić skąd ta niezapowiadana zmiana. Wynika ona z tego, że opony są wytwarzane w nowych chromowanych formach. Dzięki nim udało się pozbyć drobnych niedoskonałości na powierzchniach najbardziej miękkich slicków. Sam połysk to tak naprawdę efekt uboczny, który błyskawicznie zanika w trakcie jazdy, ulegając ścieraniu.
ad slot: art_zobacz_rowniez
ad slot: art_zobacz_rowniez_2
Włoski dostawca zapewnia, iż lśniąca powierzchnia nie wpływa w żadnym stopniu na początkową przyczepność opon. Trzeba przyznać, że początkowy efekt robi wrażenie.
ad slot: art_tagi
