Japońskie serce, ciało z Detroit a liczba Subaru w tle
555 – to (zakładana) masa całkowita w kilogramach Vandal One, która ostatecznie ma zamknąć się w karbonowym szkielecie. Podobnie rzecz dotyczy zawieszenie, które zostanie wykonane z tego samego włókna. Na razie manufaktura z Detroit pokazała wizualizacje tego, czego możemy spodziewać się w niedługiej przyszłości.
Za generator przyspieszenia ma posłużyć jednostka napędowa z najnowszej serii Hondy Civic Type R, która seryjnie generuje 310 KM, ale po zmianie oprogramowania inżynierów z motoryzacyjnej Mekki USA – Detroit, została wyżyłowana do 340 KM.
To jednak tylko pierwsze kroki do szybkiego „twista”. Na życzenie klientów moc można podkręcić nawet do 560 KM za pośrednictwem dużo wydajniejszej turbosprężarki marki Garrett oraz zmodyfikowanego układy dolotowego i wydechowego.Niezależnie od wybranej opcji mocowej, Vandal będzie dostępny z 6-biegową skrzynią sekwencyjną.
Nowości
Energia
Paliwo
