W planach są nie tylko rejestratory stacjonarne oraz mobilne, ale także punkty odcinkowego pomiaru prędkości i przejazdu na czerwonym świetle. Tak duże kroki w zmianach są spowodowane m.in. tym, że lokalne społeczności w Polsce zgłosiły około dwóch tysięcy wniosków z prośbą o instalację nowych urządzeń, chcąc poprawić bezpieczeństwo na swoich drogach.
Aż 85 proc. tej inwestycji, która wyniesie 162 miliony złotych, pokryje Unia Europejska. Nowe rejestratory nie pojawią się na polskich drogach od razu. Pierwsze urządzenia zostaną zamontowane w drugiej połowie przyszłego roku.
Bezlitosne statystyki
W ubiegłym roku na polskich drogach doszło do 31 410 wypadków drogowych, z czego ponad 27 tysięcy spowodowali kierowcy – wynika z danych KGP. Zginęło 2838 osób. Takie liczby pokazują, że wciąż nie jest bezpiecznie, a zdecydowanym powodem tego jest nadmierna prędkość. Najwięcej wypadków było w terenie zabudowanym, lecz najbardziej tragiczne w skutkach były te, do jakich doszło na drogach poza miastem.
Nowości
Energia
Paliwo
